Jego kandydaturę wysuwa Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN sam nie ma szans na ponowne przejęcie władzy w futbolowej centrali. Dlatego buduje silną koalicję.

Reklama

Spotykamy się z Kwaśniewskim, Jesionkiem czy Olejniczakiem dość systematycznie, ale nic nie knujemy. Jestem jednak przekonany, że w obecnych czasach na czele PZPN powinien stanąć polityk, przed którym otwierałyby się ważne drzwi - cytuje Listkiewicza "Polska The Times".

Taką właśnie osobą według Listkiewicza jest Wojciech Olejniczak. Europoseł SLD ma renomę prężnego, nowoczesnego polityka, który mając wiele wpływowych znajomości, mógłby otworzyć drzwi do biznesu. Za plecami Olejniczaka jako patron miałby stanąć Aleksander Kwaśniewski.