Piłkarze w swoich szafkach w szatni często mają zdjęcia rozebranych kobiet. Co zrobiłaby Izabella Łukomska-Pyżalska, gdyby zobaczyła takie fotki ze sobą w roli głównej u któregoś z piłkarzy Warty? Nie pozwoliliby sobie na to! Gdyby mój mąż to zobaczył, byłoby im niezbyt miło - śmieje się w rozmowie z Eurosportem pani prezes.

Reklama

Szefowa piłkarzy z Poznania przyznaje, że wchodzi do szi swojej drużyny. Ale najpierw zawsze kogoś wysyłam, aby sprawdził, czy wszyscy są ubrani. Wchodzę głównie przed spotkaniem albo po jego zakończeniu - mówi Łukomska-Pyżalska.