Po meczu dwóch rumuńskich piłkarzy - Adrian Mutu i Ciprian Marica - zorganizowali imprezę. Zaprosili na nią holenderskie gwiazdy futbolu. Jak donosi magazyn "Click" Robin van Persie, Ibrahim Afellay, Klaas-Jan Huntelaar i Nigel De Jong bawili się na niej aż do czwartej nad ranem. Potem wrócili do hotelu. Jednak na tym się nie skończyło.

Reklama

Po chwili pod hotel taksówką podjechały cztery prostytutki. Jak twierdzi ich "opiekun" piłkarze za "masaż" wykonany przez jego dziewczyny zapłacili po 150 euro.