Gdybym się miał pokusić o ocenę mojego roku, to zapisałbym go po stronie plusów. Strzeliłem sporo bramek, miałem dużo asyst. Takim cieniem rzucają się oczywiście nieudane mistrzostwa Europy. Nie wyszły nam one tak, jakbyśmy sobie tego życzyli - mówi w rozmowie ze "Sportem" kapitan naszej kadry.
Jestem pierwszym, który powie, co jest źle i co trzeba poprawić, a także ostatnim, który będzie głaskał. Dlatego powiem wprost: daleko naszej reprezentacji do potęg, jesteśmy raczej bardzo średnią drużyną europejską - ocenia Błaszczykowski