Podczas imprezy sylwestrowej piłkarz HSV Hamburg nie opanował swoich nerwów i w sprzeczce uderzył swoją żonę. Cios był na tyle mocny, że kobieta padła na ziemię, jak rażona piorunem.

Gdy Holender obie sprawę z tego co zrobił, to zaczął przepraszać. Jednak było już za późno. Sylvie Van der Vaart nie wybaczyła mężowi i para postanowiła się rozwieść.

Reklama