Jak się okazało dwie opony w samochodzie reprezentanta Polski miały zbyt wytarty bieżnik, a trzecia była uszkodzona. Według policji Boruc popełnił aż cztery wykroczenia. Za to spotkała go surowa kara. Funkcjonariusze nałożyli na niego mandat w wysokości 10 tysięcy funtów (około 50 tys. zł).

Reklama

Golkiper Southampton odwołał się od grzywny, która jego zdaniem była za wysoka. Sprawa trafiła do sądu, który uznał racje Polaka i obniżył karę do 3 tysięcy funtów - informuje "The Mirror".