Selekcjoner naszej reprezentacji po meczu był zadowolony z gry obronnej naszego zespołu. Pierwsza część meczu należała do gospodarzy. Z pewnością przeprowadzili wiele akcji, które doprowadziły do tego, że stworzyli sobie sytuacje bramkowe. W wielu fragmentach meczu nasza obrona spisywała się jednak bardzo dobrze. Również wtedy, gdy Peszko wybił piłkę z linii. To nie przypadek, że w tamtej chwili znajdował się dokładnie w tamtym miejscu. W drugiej połowie mecz był bardziej wyrównany, obie drużyny dążyły do rozstrzygnięcia, natomiast zabrakło skuteczności - ocenił Nawałka.
Szkoleniowiec "biało-czerwonych" pochwał swoich podopiecznych za zaangażowanie. Nie chciał jednak nikogo wyróżniać, ale jak przyznał zadowolony jest z postawy debiutującego w kadrze Thiago Cionka. Jeżeli chodzi o ocenę jego gry, uważam, że to był poprawny występ. Mówiłem już wcześniej, że według mojej hierarchii numerem jeden i dwa są Kamil Glik i Łukasz Szukała. Później na tym samym miejscu umieszczam Thiago Cionka i Macieja Wilusza - zdradził Nawałka.