Nawałka mecz z Islandią porównał do dobrego dreszczowca. Hitchock powiedział, że dobry film zaczyna się od trzęsienia ziemi, a później napięcie rośnie. Tak wyglądał mecz z Islandią - Adam Nawałka.

Reklama

Selekcjoner przyznał, że nasi obrońcy popełniali proste błędy przez które traciliśmy gole. Zła była momentami organizacja gry w obronie. Gole straciliśmy po prostych błędach - analizował opiekun naszej kadry.

Nawałka pochwalił piłkarzy za grę w drugiej części spotkania. Nie po raz pierwszy zawodnicy pokazali, że są świetnie przygotowani mentalnie do meczów. Była olbrzymia wiara, że końcowy wynik będzie dobry dla nas. W przerwie było bardzo spokojnie, przede wszystkim merytoryczne uwagi, mobilizacja. Druga połowa należała natomiast absolutnie do nas - gra ofensywna była na bardzo wysokim poziomie - ocenił trener Polaków.