Szwajcarzy długo męczyli się w Genewie z Łotwą, w której składzie w drugiej połowie znalazło się dwóch piłkarzy znanych z polskiej ekstraklasy - Vladislavs Gabovs (Korona Kielce) i Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza). Zwycięską bramkę zdobył w 66. minucie Josip Drmic, który na boisku pojawił się kilkadziesiąt sekund wcześniej.

Reklama

To ważny gol dla napastnika Borussii Moenchengladbach. Dotychczas w tym sezonie 24-letni napastnik nie zdobył bramki ani w reprezentacji, ani w klubie.

"Helweci" prowadzą w tabeli grupy B z 15 punktami, mając trzy przewagi nad Portugalią, która pokonała w Lizbonie Węgry 3:0. Spotkanie sędziował Szymon Marciniak, a w składzie gości znalazł się piłkarz Pogoni Szczecin Adam Gyurcso.

Dwie bramki dla mistrzów Europy zdobył Cristiano Ronaldo, który ma już łącznie 70 trafień w drużynie narodowej, a dziewięć w eliminacjach przyszłorocznego mundialu. Drugi w klasyfikacji strzelców jest Robert Lewandowski z siedmioma golami. Kapitan biało-czerwonych będzie miał okazję powiększyć dorobek w niedzielę w Podgoricy, gdzie Polska zagra z Czarnogórą w grupie E.

Pierwszy punkt od 2005 roku, po 58 kolejnych porażkach, wywalczyła Andora. Mały kraj położony w Pirenejach zremisował u siebie bezbramkowo z Wyspami Owczymi. Wciąż jest ostatni w tabeli i ustępuje o dwa punkty Łotwie i o cztery sobotniemu rywalowi. Węgry zajmują trzecie miejsce z siedmioma "oczkami".

Jedynym obok Szwajcarii zespołem, który w sobotę mógł odnieść piąte zwycięstwo w eliminacjach, była Belgia. Podopieczni hiszpańskiego selekcjonera Roberto Martineza nie dali jednak rady Grecji w Brukseli. Co więcej, gospodarze uratowali remis 1:1 dopiero w końcowych minutach, grając w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Panagiotisa Tachtsidisa. Goście kończyli mecz w dziewiątkę, w piątej minucie doliczonego czasu z boiska usunięty został Giorgos Tzavellas.

Belgia wciąż jest pierwsza w grupie H. Zgromadziła 13 punktów. Grecja ma o dwa mniej, a trzecia jest Bośnia i Hercegowina (10), która wysoko pokonała przed własną publicznością Gibraltar 5:0.

Reklama

Dalej sklasyfikowane są Cypr i Estonia, które zremisowały bezbramkowo w bezpośrednim spotkaniu i mają po cztery punkty. W Nikozji 90 minut rozegrał piłkarz Jagiellonii Białystok Konstantin Vassiljev. Tabelę z zerowym dorobkiem zamyka Gibraltar.

W grupie A wciąż prowadzą Francuzi, którzy nie bez problemów wygrali na wyjeździe z Luksemburgiem 3:1. "Trójkolorowi" zgromadzili 13 punktów i utrzymali trzy przewagi nad Szwecją.

Reprezentacja "Trzech Koron" rozbiła w Sztokholmie Białoruś 4:0 przy dużym udziale Emila Forsberga. 25-letni piłkarz RB Lipsk, który przejął w drużynie narodowej koszulkę z numerem 10 po Zlatanie Ibrahimovicu, zdobył w sobotę dwa gole.

Porażkę z Bułgarią poniosła słabo spisująca się ostatnio Holandia (0:2). W roli głównej wystąpił zdobywca obu bramek Spas Delew, na co dzień występujący w Pogoni, a cały mecz rozegrał pomocnik Lechii Gdańsk Simeon Sławczew. "Pomarańczowi" spadli na czwarte miejsce z siedmioma punktami, a ich sobotni rywal zgromadził dziewięć.

W piątek swoje spotkania wygrali Hiszpanie i Włosi. Pierwsi z Izraelem 4:1, a drudzy - z Albanią 2:0. Obaj faworyci zgromadzili po 13 punktów. Niezwykły jubileusz obchodził bramkarz Italii Gianluigi Buffon - było to jego tysięczne spotkanie o stawkę w karierze.

W grupie D liderem została Serbia, po zwycięstwie w Gruzji 3:1. Prowadząca dotychczas Irlandia zremisowała u siebie bezbramkowo z Walią. Od 69. minuty goście grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę za brutalny faul zobaczył wówczas Neil Taylor. Poszkodowany Seamus Coleman przeszedł w sobotę operację złamanej nogi.

Zgodnie z przewidywaniami ciekawa jest rywalizacja w grupie I, gdzie występuje aż czterech uczestników Euro 2016: Chorwacja - 13 pkt, Islandia - 10, Ukraina - 8 i Turcja - 8.

W Zagrzebiu Chorwaci pokonali Ukraińców 1:0. Porażka kosztowała gości spadek na trzecie miejsce. Wiceliderem, po wyjazdowym zwycięstwie nad Kosowem 2:1, została Islandia. Spotkanie odbyło się w albańskim mieście Szkodra. Turcja wygrała u siebie z Finlandią 2:0.

W niedzielę w "polskiej" grupie rywalizować będą również Rumunia z Danią i Armenia z Kazachstanem. Z kolei prowadzący w grupie C Niemcy powalczą w Baku o piąte z rzędu zwycięstwo w eliminacjach. Są zdecydowanym faworytem meczu z Azerbejdżanem.

Piłkarze ze strefy europejskiej walczą o 13 miejsc na mundialu. Bezpośredni awans uzyskają zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc rozegra w listopadzie baraże w czterech parach. Ich triumfatorzy także wystąpią w Rosji.