"Trwało to długo, ale biorąc pod uwagę liczbę pytań nie mogło być inaczej. Pytano mnie o Euro 2016, mistrzostwa świata w Rosji i Katarze, o Paris Saint-Germain, o FIFA. Na wszystko odpowiadałem spokojnie" - powiedział Platini.
Zatrzymano go we wtorek rano, a przesłuchanie zakończyło się dopiero po północy.
Wyjaśnienia składali także sekretarz generalny za prezydencji Nicolasa Sarkozy'ego Claude Gueant oraz doradczyni Sarkozy'ego ds. sportu Sophie Dion.
Prokuratura bada możliwe nieprawidłowości przy wyborze organizatora mundialu w 2022 roku, do którego doszło na kongresie w Zurychu w grudniu 2010 roku. Istnieją podejrzenia, że mogło dojść do przekupienia członków Komitetu Wykonawczego FIFA w zamian za oddanie głosu na Katar. Jednocześnie wybrano wówczas Rosję na gospodarza MŚ 2018.
Od 2015 roku Platini, który w piątek będzie obchodził 64. urodziny, jest wykluczony z wszelkiej działalności piłkarskiej, ponieważ cztery lata wcześniej przyjął w niejasnych okolicznościach dwa miliony franków szwajcarskich od ówczesnego szefa FIFA Josepha Blattera, obecnie również zawieszonego.
Początkowo kara Platiniego miała trwać osiem lat, ale została później skrócona do czterech i kończy się w październiku 2019 roku.
Wybór Kataru na gospodarza mundialu owiany był kontrowersjami od samego początku. Już bezpośrednio po głosowaniu kontrkandydaci - federacje piłkarskie Anglii, USA czy Australii - informowali, że niektórzy członkowie Komitetu Wykonawczego oferowali swój głos w zamian za korzyści materialne. Blatter odrzucił te oskarżenia, uznając, że wysuwają je osoby, które "nie potrafią przegrywać".