Jeśli tak się stanie, to "Kosa" mecz obejrzy z trybun. To na pewno nie byłaby wielkie osłabienie dla wiślaków. Kosowski ma kłopoty ze stopą. Nie trenuje z powodu kontuzji stopy. Ćwiczy jedynie na siłowni, bo nie może kopać piłki. Lekarze Wisły nie dają mu wielkich szans na występ w pojedynku z Legią.

Jednak w Warszawie nikt nie wierzy, w to że Kosowski nie pojawi się w niedzielę na boisku. "Zagra nawet z urwana nogą" - taka jest opinia w obozie klubu ze stolicy.

Reklama