Ostatnia kolejka ligi słowackiej odbyła się 7 marca, potem została zawieszona z powodu pandemii koronawirusa. Piłkarze mogli trenować indywidulanie w domach. W czwartek wydano zgodę na przeprowadzanie treningów grupowych. Jako pierwsi z tej możliwości skorzystali zawodnicy AC Trencin.

Reklama

Zajęcia odbywają się według podręcznika przygotowanego przez Związek Klubów Ligowych (ULK). Ćwiczyć można w maksymalnie 8-osobowych grupach i bezkontaktowo. Wszyscy pracownicy obecni podczas treningu muszą mieć założone maseczki zakrywające nos i usta. Zawodnicy mają przychodzić na zajęcia już przebrani, nie mogą korzystać z szatni. Wszyscy zaangażowani w treningi mają regularnie mierzyć temperaturę, a w przypadku pojawienia się objawów infekcji wirusem COVID-19 muszą przejść test na jego obecność.

"Cieszymy się, że dzięki wprowadzeniu tych środków powoli powróci życie na boiska. Przesłaliśmy nasze instrukcje do Głównego Zakładu Higieny i będziemy respektować wszelkie uwagi, ponieważ zdrowie jest najważniejsze" - powiedział agencji TASR dyrektor wykonawczy Związku Klubów Ligowych Michał Mertinyak.

Słowacy nie podają jeszcze daty ewentualnego wznowienia rozgrywek. Po 22 kolejkach w tabeli ekstraklasy na pierwszym miejscu jest Slovan Bratysława z dorobkiem 55 punktów i o dziesięć wyprzedza drugi MSK Żylina.

Na Słowacji do tej pory zanotowano 1 360 przypadków zakażenia wirusem COVID-19. Zmarło 17 osób.

Reklama