Jak poinformowała Włoska Federacja Piłkarska, Mancini nie wykazuje żadnych objawów i przebywa w izolacji w swoim domu w Rzymie. Na razie nie podano, czy selekcjoner będzie mógł wziąć udział w najbliższych meczach.
Reprezentacja Italii ma rozpocząć zgrupowanie w niedzielę, 8 listopada. Trzy dni później zagra u siebie towarzysko z Estonią, następnie podejmie Polskę, a 18 listopada spotka się na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.
Rywalizacja z Polską, która miała się odbyć na Stadionie Olimpijskim w Rzymie, została kilka tygodni temu przeniesiona do Reggio Emilia. Dzięki temu, jak tłumaczono, reprezentacja Italii może nieco ograniczyć podróżowanie.
Natomiast biało-czerwonych, oprócz wyjazdowego meczu z Włochami, czekają dwa spotkanie na Stadionie Śląskim w Chorzowie - 11 listopada towarzyska potyczka z Ukrainą i 18 listopada spotkanie LN z Holandią.
Podopieczni Jerzego Brzęczka od niedzieli będą zbierać się w hotelu w Katowicach, a następnego dnia oficjalnie rozpoczną zgrupowanie.
Październik był udany dla reprezentacji Polski, która rozegrała trzy mecze u siebie. Najpierw pokonała towarzysko Finlandię 5:1, następnie - w Lidze Narodów - zremisowała z Włochami 0:0 oraz wygrała z Bośnią i Hercegowiną 3:0.
W efekcie Polska po czterech kolejkach grupy A1 Ligi Narodów ma siedem punktów i o jeden wyprzedza Włochy, a o dwa Holandię. Tabelę zamykają pozostający bez zwycięstwa Bośniacy - 2 pkt.