Rapid nie zdołał awansować do fazy grupowej. Odpadł w starciu z VfL Wolfsburg. Wywołało to spore niezadowolenie wśród kibiców, którzy po spotkaniu zaczęli obrzucać kamieniami właściciela klubu Fahti Tahera i udziałowca George'a Coposa. Po meczu Taher podjął decyzję o "zawieszeniu trenera do czasu znalezienia nowego szkoleniowca".

Reklama

W umowie Portugalczyka z klubem znalazł się zapis o odszkodowaniu. Jeśli trener straciłby pracę przed upływem trzyletniej umowy mógłby liczyć na 500 tysięcy euro.

Lokalne media informują, że propozycję pracy w Rapidzie odrzuciło kilku trenerów z kraju i zagranicy.

Rapid Bukareszt zajmuje jedenaste miejsce w tabeli rumuńskiej ekstraklasy, mając 12 punktów straty do lidera Dinamo Bukareszt.