Prawie 81-letni Pele, czyli Edson Arantes de Nascimento, poddał się na początku ubiegłego tygodnia rutynowej serii badań. Jedno z nich wykryło "podejrzanego" guza w okrężnicy, którego usunięto.

Reklama

Brazylijczyk zapewnił, że wraca do pełni sił. Jednocześnie we wpisie w mediach społecznościowych przesłał wyrazy wsparcia piosenkarzowi Roberto Carlosowi Bradze, którego syn zmarł w środę po długiej walce z chorobą nowotworową.

Czuję się coraz lepiej, ale chcę przesłać wyrazy serdeczności, miłości, modlę się za mojego wielkiego przyjaciela Roberto Carlosa. Mam nadzieję, że Bóg ukoi jego serce, że otoczą go troska i światło - napisał.

Nazywany "królem futbolu" Pele triumfował z reprezentacją Brazylii na mundialach w 1958, 1962 i 1970 roku.

Reklama