3 października po zakończeniu spotkania Premier League Manchesteru United z Sunderlandem (2:2) Ferguson skrytykował sędziego głównego, zarzucają mu, że nie jest przygotowany do prowadzenia zawodów na tym poziomie.

"Pokazywanie żółtych kartek za każdym razem zajmowało mu po pół minuty. Widocznie chciał odpocząć w tym czasie. Później nie doliczył straconych minut" - dodał wówczas Ferguson.

Reklama

Szkot ma czas do 3 listopada na ustosunkowanie się do zarzutów.