Wygrałem konkurs na stanowisko prezesa firmy Ekoskład, która między innymi zarządza wysypiskiem śmieci. Czytałem teksty, w których w chamski sposób wyśmiewano się z mojej pracy. Też lubię się pośmiać, ale jeżeli ktoś szarga moje nazwisko, to żarty się kończą. Dlaczego mam się wstydzić, że z grona sześciu kandydatów wybrano mnie? Wysypisko w dobie kryzysu to złoty interes - mówi "Super Expressowi" Maciej Bartoszek.
Maciej Bartoszek z trenerskiej ławki przeniósł się na fotel prezesa. W ubiegłym sezonie prowadził GKS Bełchatów, a teraz jest szefem na wysypisku śmieci.
Reklama
Reklama
Reklama