Bramki: 1:0 Ruben Jurado (81-głową).
Żółta kartka - Piast Gliwice: Mariusz Zganiacz. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Marek Sokołowski, Dariusz Łatka.
Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork). Widzów 4 250.
Piast Gliwice: Dariusz Trela - Damian Zbozień, Fernando Cuerda, Jan Polak, Paweł Oleksy - Matej Izvolt, Mateusz Matras, Mariusz Zganiacz (46. Artis Lazdins), Ruben Jurado (84. Adrian Klepczyński), Tomasz Podgórski - Wojciech Kędziora (90+2. Tomasz Bzdęga).
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Sławomir Cienciała, Michal Piter-Bucko, Dariusz Pietrasiak, Krzysztof Król - Ireneusz Jeleń, Marek Sokołowski, Dariusz Łatka (46. Liran Cohen), Damian Chmiel (66. Piotr Malinowski), Sebastian Ziajka - Robert Demjan (78. Fabian Pawela).
Gospodarze na pewno chcieli wygrać mecz przed własną publicznością z niżej notowanym rywalem. Zwłaszcza, że w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe mistrza kraju Śląsk Wrocław. Natomiast sytuacja przedostatniego w tabeli Podbeskidzia powodowała, że bielszczanie po prostu musieli zwyciężyć.
Nie udało się przyjezdnym tego planu zrealizować, chociaż po 45. minutach Podbeskidzie powinno prowadzić. Zapewne tak by się stało, gdyby nie bramkarz gliwiczan Dariusz Trela, który wyszedł obronną ręką (a czasem "nogą") z kilku pojedynków sam na sam z przeciwnikami.
Szansę na gola dla Piasta miał Wojciech Kędziora. "Położył" już nawet bramkarza, ale sprzed linii bramkowej wybił piłkę Krzysztof Król.
Drugą połowę od mocnego akcentu zaczęli gospodarze - uderzenie Rubena Jurado sparował bielski bramkarz, a Wojciech Kędziora nie zdołał z bliska celnie dobić. Goście odpowiedzieli szybką kontrą, po której do pustej bramki strzelał Ireneusz Jeleń po minięciu bramkarza. Piłkę dogonił jednak Paweł Oleksy. Po przerwie zdecydowanie więcej pracy miał Richard Zajac. Bronił pewnie. Do 81. minuty, kiedy musiał skapitulować po "główce" nieupilnowanego w polu karnym Rubena Jurado.
Bielszczanie przegrali 9. mecz w sezonie, a po końcowym gwizdu kibice Piasta skandowali nazwisko bramkarza swojej drużyny, który walnie się przyczynił do wygranej ich zespołu. (PAP)