Zespół trenera Marcina Brosza ostatni mecz ligowy rozegrał 6 marca, pokonując u siebie Cracovię 3:2. Później rozgrywki zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa, mają zostać wznowione pod koniec maja.
„Z wielką chęcią wrócimy kolejnego dnia na boisko. Motywacja jest wręcz podwójna, mamy przed sobą cel. Za kilka tygodni zaczniemy znów rozgrywki, wróci ekstraklasa. Mentalnie najgorsze jest chyba za nami – indywidualne treningi w domach. W grupie tkwi dobra energia i siła. Teraz musimy popracować nad aspektami piłkarskimi” – dodał pomocnik.
Piłkarze trenowali w grupach na boiskach treningowych.
„Przyjechali samochodami, do szatni, pomieszczeń klubowych czy odnowy biologicznej nawet się nie zbliżyli. Nawet na parkingu miejsca są przypisane do konkretnych grup. W środowych zajęciach uczestniczyli wszyscy nasi zawodnicy, poza kontuzjowanym Łukaszem Wolsztyńskim” – powiedział rzecznik klubu Bartłomiej Perek.
Wolsztyński w połowie marca przeszedł operację zerwanych więzadeł krzyżowych. Urazy nabawił się w spotkaniu z Cracovią, kiedy musiał opuścić boisko w 33. minucie.
Zabrzanie po 26 kolejkach zajmują 12. miejsce w tabeli ekstraklasy.