Polityk PO od lat jest zagorzałym fanem Śląska. Swoją ukochaną drużynę w meczu z Arką dopingował "na żywo". Internautom to się nie spodobało. W komentarzach nie brakuje opinii, że Schetyna wykorzystał swoje znajomości, by wejść na trybuny, które są zamknięte dla "zwykłych" kibiców.

Reklama

Internauci porównują to ze sprawą Jarosława Kaczyńskiego, który wszedł na cmentarz w czasie, gdy inni zrobić tego nie mogli. "Jego kibicowanie jest lepsze niż nasze" - podsumowali wizytę Schetyny na stadionie komentujący.

Zaznaczyć trzeba, że Schetyna na trybunach stadionu w Gdyni pojawił się legalnie. Każdemu zespołowi Ekstraklasy przysługuje pewna pula biletów. Właśnie z niej skorzystał polityk i był gościem klubu Śląsk Wrocław na meczu z Arką.