Dotychczas mistrzowska feta odbywała się zawsze na Starym Mieście. Drużyna przyjeżdżała pod Kolumnę Zygmunta III Wazy autokarem bez dachu i tam świętowała razem z fanami. Teraz ze względu na reżim sanitarny postanowiono znaleźć inne rozwiązanie.

Trwa ładowanie wpisu

Barka z napisem: "Mistrz Polski 2020" około godz. 21 wypłynęła z portu Czerniakowskiego, który mieści się tuż obok stadionu Legii. Zanim piłkarze dotarli na statek, nad Wisłą krążył samolot z przyczepionym banerem: "Melanż trwa", a na Bulwarach Wiślanych zebrał się tłum kibiców.

Reklama

Piłkarze i sztab szkoleniowy na barce zameldowali się w białych koszulkach z napisem "Legia Warszawa - mistrz Polski" i trofeum wręczanym za triumf w PKO BP Ekstraklasie. Za interakcję z zebranymi na brzegach Wisły fanami odpowiadał głównie Artur Jędrzejczyk. Kapitan zespołu, który z Legią po raz piąty zdobył tytuł mistrza kraju, intonował przyśpiewki i okrzyki, ale głos zabrali także trener Aleksandar Vukovic i jego asystent, a były piłkarz Marek Saganowski.

"Mistrz, mistrz, Legia mistrz" - niosło się na statku i bulwarach, które rozświetlone były racami i świecami dymnymi.

Rejs trwał ponad godzinę.

Oficjalna koronacja nowych mistrzów kraju odbędzie się po ostatniej, 37. kolejce, zaplanowanej na 19 lipca.

Tytuł dało w sobotę Legii zwycięstwo u siebie nad Cracovią 2:0, po którym stało się jasne, że najlepszy przed rokiem Piast Gliwice i Lech Poznań straciły szanse na dogonienie stołecznej ekipy.

Reklama

To czwarty tytuł mistrza Polski Vukovica. Dwa - w latach 2002 i 2006 - zdobył jako zawodnik, w 2017 roku poprowadził zespół w jednym spotkaniu, a w tym sezonie był pierwszym trenerem od pierwszej kolejki. Przed nim w obu rolach tytuły z Legią zdobyli tylko Edmund Zientara i Jacek Magiera.

Legia, która występuje na najwyższym szczeblu nieprzerwanie od 1948 roku, z 14 tytułami zrównała się w klasyfikacji najbardziej utytułowanych polskich klubów z Górnikiem Zabrze i Ruchem Chorzów. Stołeczna ekipa zdecydowanie góruje nad rywalami w liczbie triumfów w Pucharze Polski - ma ich 19.