23-letni zawodnik podczas ucieczki ulicami miasta spowodował stłuczkę i zbiegł z miejsca zdarzenia porzucając rozbite auto.

Piłkarz w poniedziałek zgłosił się na policję. Usłyszał zarzut dotyczący przestępstwa przeciw bezpieczeństwu w komunikacji - chodzi o sytuację, gdy kierowca - pomimo wydania przez policjanta polecenia zatrzymania samochodu - nie zatrzymał się jednak i odjechał z miejsca kontroli. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Na tym nie koniec kłopotów Kamila W. Klub zamierza rozwiązać z nim kontrakt.

Reklama