Poznański klub za pośrednictwem mediów społecznościowych często odsłania kulisy spotkań oraz jak "żyje" szatnia w trakcie i po meczach. Każda wygrana świętowana jest wspólnym odtańczeniem Zorby.
"Cieszymy się tym tańcem, ma coś wspaniałego w tej melodii, że uśmiech od razu się pojawia na twarzy. A sama specyfika tańca, gdzie wszyscy trzymamy się za ramiona, jeszcze bardziej jednoczy zespół. Nie ma nic przyjemniejszego, ale i śmiesznego, niż grupa młodych i zmęczonych facetów, którzy na koniec podskakują i się cieszą" - powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Tworek nie ukrywa, że kolejne zwycięstwa nakręcają zespół, a one też budują atmosferę w drużynie. Jak dodał, postawa jego drużyny ma też odzwierciedlenie w statystykach.
"Atmosfera po zwycięstwach jest fantastyczna, nie trzeba jej wzniecać czy sztucznie prowokować. Nie ma nic przyjemniejszego, niż pracować ze świadomością wygranego ostatniego meczu. Chciałbym zwrócić uwagę też na inną rzecz, dla nas bardzo istotną. Cel i świadomość mocy drużyny jest poparta statystykami, czyli takimi namacalnymi dowodami. Nasz zespół strzelił w rundzie wiosennej 16 bramek, stracił tylko dziewięć. Mamy średnią 2,0 pkt na mecz, a Adrian Lis jest na czwartym miejscu wśród bramkarzy i ma na koncie osiem meczów z czystym kontem. Oprócz tego, że jest dobry etos pracy, mental, czy atmosfera, to jeszcze ten zespół gra" - podkreślił Tworek.
Warta w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Pogonią, która ma już zapewnione miejsce na podium. Szczecinianie jednak doznali zaskakującej porażki w ostatniej kolejce z zamykającą tabelę Stalą Mielec 0:1.
"Już wcześniej wspominałem, że nie można klasyfikować zespołów pod kątem zajmowanych miejsc w tabeli. Szanse są na boisku: 90 minut walki, dyspozycja dnia, skuteczność, założenia taktyczne i realizowanie tego planu - to wszystko będzie się składało na końcowy wynik. Zwycięstwo Stali pokazało, że można Pogoń +trafić+, na przykład po stałym fragmencie gry" - powiedział.
Oceniając postawę szczecińskiej drużyny w tym sezonie, Tworek wskazał na osobę trenera Kostę Runjaica, jako architekta sukcesu.
"Robi niesamowitą robotę w Pogoni. Bardzo dobrze poukładał sobie zespół, który jest monolitem dobrze rozumiejącym się na boisku. Wymaga od niego swojej filozofii grania, a drużyna odwdzięcza mu się na boisku. Są na miejscu medalowym i w eliminacjach do europejskich pucharów. Pamiętamy, w jak trudnym momencie ten szkoleniowiec obejmował zespół, po serii porażek. W Pogoni widać też automatyzmy w zachowaniach na boisku, a także taką radość z gry" - zaznaczył.
Spotkanie Pogoni z Wartą rozegrane zostanie w sobotę o godz. 17.30. W pierwszej rundzie Portowcy wygrali w Grodzisku Wielkopolskim 2:1.