Górnik Zabrze - Lech Poznań 1:2 (1:1).

Bramki: 0:1 Mikael Ishak (4), 1:1 Szymon Włodarczyk (10-karny), 1:2 Mikael Ishak (67-karny).

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Jonatan Kotzke, Blaz Vrhovec, Erik Janza. Lech Poznań: Radosław Murawski, Mikael Ishak, Nika Kwekweskiri, Filip Bednarek.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 15 918.

Reklama

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Kryspin Szcześniak (90+1. Aleksander Paluszek), Emil Bergstroem, Richard Jensen - Robert Dadok (62. Paweł Olkowski), Blaz Vrhovec (79. Dani Pacheco), Jonatan Kotzke, Erik Janza - Kanji Okunuki, Szymon Włodarczyk (46. Mateusz Cholewiak), Lukas Podolski.

Lech Poznań: Filip Bednarek - Alan Czerwiński, Lubomir Satka, Antonio Milic, Pedro Rebocho - Adriel Ba Loua (81. Filip Szymczak), Radosław Murawski (76. Jesper Karlstroem), Filip Marchwiński, Nika Kwekweskiri, Kristoffer Velde (88. Joel Pereira) - Mikael Ishak.

Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zabrzmiał trzy minuty później niż było to wcześniej planowane. Zabrzańscy kibice odpalili środki pirotechniczne i widoczność nie była zbyt dobra. Gdy wiatr w końcu rozprawił się z dymem i piłkarze rozpoczęli grę Lech szybko objął prowadzenie.

Reklama

W 4. min piłka, wybita z pola karnego przed jednego z obrońców Górnika trafiła pod nogi Mikaela Ishaka i ten strzałem z ok. 20 metrów pokonał Daniela Bielicę.

Lech niedługo cieszył się z prowadzenia. W 10. min Szymon Włodarczyk wykorzystał rzut karny, który został podyktowany za faul na Lukasie Podolskim.

Decydujący o trzech punktach gol padł także z rzut karnego. W 67. min wykorzystał go Ishak, a został podyktowany za faul na Antonio Milicu.

Ostatnie minuty stały pod znakiem zdecydowanej przewagi zabrzan, ale nie zdołali oni doprowadzić do remisu.