Z uwagi na okres świąteczny najbliższa kolejka będzie nieco wydłużona i rozgrywana od czwartku do poniedziałku (z wyjątkiem piątku i niedzieli).
Zwycięstwo Legii w niedawnym szlagierze nad Rakowem (3:1) sprawiło, że końcówka sezonu może być ciekawsza niż jeszcze niedawno się wydawało. Rozpędzona drużyna ze stolicy zachowuje szansę walki o mistrzostwo Polski.
Legia dała sobie szansę na rywalizację w końcówce sezonu. Cóż, gramy dalej... Mam nadzieję, że spotkamy się również w finale Pucharu Polski i ta rywalizacja będą trwała na dwóch polach - powiedział po porażce na Łazienkowskiej trener Rakowa Marek Papszun.
Legioniści Pucharu Polski
Legioniści już są w finale Pucharu Polski - we wtorek po zaciętym meczu wygrali w Kaliszu z występującym dwie klasy niżej KKS 1:0. Natomiast Raków w środowy wieczór zmierzy się na wyjeździe w półfinale z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna.
Podopiecznych Kosty Runjaica czeka w 27. kolejce teoretycznie łatwe zadanie, zagrają bowiem z zamykającą tabelą i mającą bardzo małe szanse utrzymania Miedzią.
Legniczanie zdobyli zaledwie 19 punktów - tracą aż 11 do bezpiecznej strefy. Przegrali trzy ostatnie mecze, nie zdobywając w nich żadnej bramki. Tymczasem legioniści przyjadą do Legnicy podbudowani serią sześciu zwycięstw (licząc z Pucharem Polski). W tym czasie drużyna Runjaica straciła tylko jednego gola.
Początek poniedziałkowego meczu w Legnicy o godz. 20.00 - to będzie zakończenie 27. kolejki.
Wcześniej tego dnia - o 17.30 - dziesiąty Radomiak podejmie lidera z Częstochowy. Raków przed niedawnym szlagierem z Legią mógł pochwalić się serią 21 meczów bez porażki (razem z Pucharem Polski), w tym 18 zwycięstw.
Musimy patrzeć w przyszłość, czyli budować nową serię. I tak zamierzamy zrobić - powiedział po porażce w Warszawie trener Papszun.
Derbowy mecz w Poznaniu
Najciekawiej w 27. kolejce zapowiada się derbowy mecz w Poznaniu. O godz. 20.00 w Wielką Sobotę trzeci Lech (44 pkt), ćwierćfinalista Ligi Konferencji UEFA, podejmie piątą Wartę (38).
W ostatnich latach "Kolejorz" wygrywał z lokalnym rywalem, ale w tej rundzie Warta spisuje się bardzo przyzwoicie - w ostatnich sześciu ligowych meczach zdobyła 11 punktów.
Przed szansą odniesienia pierwszego zwycięstwa w 2023 roku stanie jedenasta Stal Mielec (31). Drużyna prowadzona od niedawna przez Kamila Kieresia zagra w sobotę o godz. 15.00 w Łodzi z osłabionym licznymi kontuzjami Widzewem.
Utytułowany beniaminek, czterokrotny mistrz i siedmiokrotny wicemistrz Polski, spisywał się jesienią znakomicie, lecz zimą nie działał aktywnie na rynku transferowym i w rundzie rewanżowej wygrał dotychczas tylko jedno spotkanie (17 lutego ze Śląskiem Wrocław po golu w doliczonym czasie). W tabeli spadł na szóste miejsce - 38.
Najbliższą serię rozpocznie czwartkowe spotkanie o godz. 18.00 dwunastego Śląska Wrocław z rozpędzonym, ósmym w tabeli Piastem. Gliwiczanie w pięciu ostatnich meczach zanotowali cztery zwycięstwa i jeden remis (1:1 z Lechem, gdy stracili gola w ostatniej minucie).