Kibole atakowali postronne osoby
Podejrzani zostali zatrzymani dzięki działaniom śląskich policjantów z kilku jednostek – podała w czwartek komenda wojewódzka w Katowicach. Mundurowi zapowiadają kolejne zatrzymania. 17 czerwca w Chorzowie pojawiło się kilka samochodów z chuliganami katowickiego klubu sportowego. Zamaskowani mężczyźni poruszali się kolumną i atakowali pseudokibiców powiązanych z chorzowskim klubem piłkarskim i postronne osoby. Zaniepokojeni mieszkańcy zadzwonili na numer alarmowy.
Świadkowie relacjonowali, że agresorzy mieli ze sobą kije bejsbolowe oraz inne niebezpieczne narzędzia. Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci z katowickiego oddziału prewencji, jednak po dotarciu nikogo już nie zastali. Na podstawie nagrań opublikowanych w sieci i relacji osób postronnych kryminalni z Chorzowa wszczęli czynności pod kątem przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu - opisywał zespół prasowy śląskiej policji.
W mieszkaniach zatrzymanych znaleziono narkotyki
Sprawą zajęli się kryminalni z Chorzowa i śledczy z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców i do walki z Przestępczością Narkotykową z komendy w Katowicach. Do działań włączyli się również policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach.W toku pracy operacyjnej oraz analizy zebranych materiałów szybko wytypowali osoby odpowiedzialne za ataki - zaznaczyła śląska policja.
W poniedziałek policjanci z Chorzowa i Katowic, wspierani przez mundurowych z Jaworzna, Mysłowic i Rudy Śląskiej, zatrzymali 21-letniego mieszkańca Mysłowic, 26-latka z Trzebini i 43-letniego mieszkańca Katowic, powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców katowickiego klubu piłkarskiego. Kryminalni w ich mieszkaniach znaleźli narkotyki – marihuanę, amfetaminę, MDMA i pieniądze w kwocie prawie 30 tys. zł. Dodatkowo u mieszańca Mysłowic zabezpieczyli broń gazową.
W Prokuraturze Rejonowej w Chorzowie zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zbiegowisku i pobicia o charakterze chuligańskim oraz posiadania narkotyków. Ponadto mieszkańcowi Mysłowic przedstawiono zarzut kierowania pojazdem pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień.
Policja zapobiegła ustawce kiboli
Na początku czerwca przed meczem Polska - Mołdawia na Stadionie Śląskim w Chorzowie mundurowi interweniowali, gdy dwie grupy szalikowców różnych klubów piłkarskich zgromadziły się w Parku Śląskim, by wziąć udział w ustawce. Policjanci wylegitymowali 330 osób z województw: wielkopolskiego, łódzkiego, małopolskiego, kujawsko-pomorskiego oraz śląskiego; część z nich nie została wpuszczona na stadion. Jak podaje policja, tamte wydarzenia zapoczątkowały serię konfrontacji pomiędzy pseudokibicami w różnych częściach woj. śląskiego.
Kilka dni później w pobliżu autostrady A1 niedaleko Mszany grupa około 60 zamaskowanych pseudokibiców Ruchu Chorzów zablokowała przejazd dwóch autokarów, którym jechali kibice GKS-u Jastrzębie. Bójce zapobiegli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Podczas interwencji padł strzał z broni gładkolufowej.
We wtorek policjanci w Katowicach-Ligocie wylegitymowali kilkudziesięciu pseudokibiców z Chorzowa, którzy przyjechali do tego miasta samochodami. W ich autach mundurowi znaleźli kominiarki, rękawice do walk i ochraniacze na zęby. Według policji zamierzali doprowadzić do konfrontacji z katowickimi kibicami. Policja na razie nie łączy tego wydarzenia z atakiem na przechodniów 17 czerwca w Chorzowie.