Trabzonspor, który ze względu na wykluczenie za działania korupcyjne mistrza Turcji Fenerbahce znalazł się w Lidze Mistrzów, niespodziewanie został liderem grupy B. Cały mecz rozegrał tylko jeden z czterech Polaków. Głowacki, który popełnił kilka błędów, asekurowany był przez kolegów z zespołu dzięki czemu goście zachowali czyste konto. Na ławce rezerwowych przesiedział 90 minut Paweł Brożek. Natomiast jego brat Piotr z powodu kontuzji nie został zgłoszony do rozgrywek. Z kolei Adrian Mierzejewski pauzował za czerwona kartkę.
Po dosyć wyrównanych 60. minutach do głosu doszli gospodarze, ale świetne okazje marnował Argentyńczyk Diego Milito. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w końcówce spotkania, kiedy to niespełna kwadrans przed końcem gola na wagę zwycięstwa zdobył Czech Ondrej Celustka.
W końcowych minutach zwycięstwo dali sobie wydrzeć grupowi rywale Trabzonsporu i Interu. OSC Lille zremisowało bowiem z CSKA Moskwa 2:2, po tym jak w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry gola zdobył Seydou Doumbia z Wybrzeża Kości Słoniowej. Kwadrans przed końcem meczu boisko opuścił Ludovic Obraniak; całe spotkanie na ławce rezerwowych gospodarzy przesiedział Ireneusz Jeleń.
W spotkaniu dwóch debiutantów w Lidze Mistrzów, Manchester City zremisował z SC Napoli 1:1. Efektownym strzałem z dystansu jeden punkt dla angielskiego zespołu uratował Serb Aleksandar Kolarov. W drugim meczu grupy A Bayern Monachium pewnie pokonał na wyjeździe Villarreal 2:0.
Jeden punkt zdobył również inny zespół z Manchesteru. "Czerwone Diabły" niespodziewanie zremisowały w Lizbonie z Benfiką 1:1 . W drugim spotkaniu w grupie C FC Basel pokonał Otetul 2:1.
Niespodzianki nie było w Zagrzebiu, gdzie miejscowe Dinamo przegrało z Realem Madryt 0:1. Jedyną bramkę zdobył Angel Di Maria. W drugim meczu grupy D Ajaxu z Olympique Lyon padł bezbramkowy remis.