W 2009 roku ich klub sromotnie przegrał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Mecz na wyjeździe skończył się wynikiem 0:4. Ale dzisiejszy Bayern to inna drużyna. Możemy stawić czoła Barcelonie - przekonuje obrońca Bawarczyków Philipp Lahm. Jak mówił: mamy drużynę i mamy odpowiednich piłkarzy z odpowiednim charakterem, żeby wygrać ten mecz. To nasz cel i tego chcemy. Musimy rzucić wszystko na szalę.

Reklama

W składzie Bayernu zabraknie pauzującego za kartki Mario Mandzukica. W jego miejsce pojawi się zapewne Mario Gomez. Zagadką pozostaję wciąż forma Leo Messiego. Napastnik Barcelony zmaga się z kontuzją uda. Wczoraj pojawił się jednak na przedmeczowym treningu.