"Lewy" ostatnio nie ma dobrej passy. W trzech ostatnich meczach nie strzelił gola. Najpierw w barwach reprezentacji Polski nie potrafił skierować piłki do siatki Ukraińców i Anglików. Natomiast w sobotnim meczu Bundesligi z Hannoverem 96 był jednym z najgorszych piłkarzy na boisku. Tak więc mecz z Arsenalem będzie dobrą okazją na przełamanie.

Reklama

W ekipie BVB powinien dziś zagrać również drugi z reprezentantów Polski, Jakub Błaszczykowski, jednak prawdopodobnie zacznie on mecz na ławce rezerwowych.

Arsenal i Borussia nie tak dawno grały ze sobą w tych rozgrywkach. Dwa lata temu w fazie grupowej lepszy okazał się zespół z Londynu. Dobrą wiadomością dla Borussii jest prawdopodobny powrót do składu Marcela Schmelzera, który ostatnio leczył kontuzję.

Drużyna z Dortmundu nadal będzie grać bez trenera. Juergen Klopp po raz kolejny obejrzy spotkanie z trybun. To kara za zachowanie podczas meczu w Neapolu.

Arsenal budzi w Niemczech szacunek, zwłaszcza od momentu kiedy w drużynie gra Mesut Özil. Piłkarze Borussii przypominają jednak, że w ubiegłym sezonie poradzili sobie z Özilem grającym wówczas w Realu Madryt.

W drugim meczu grupy F Olympique Marsylia zmierzy się z Napoli.