Praktycznie zakończyliśmy sprzedaż wejściówek na te spotkania - przyznał wiceprezes Legii Jakub Szumielewicz.
Kibice stołecznego klubu wykorzystali pełną pulę biletów przeznaczonych do sprzedaży zamkniętej i uprzywilejowanej, w której pierwszeństwo zakupu mieli posiadacze karnetów na sezon 2016/17 oraz osoby regularnie odwiedzające obiekt przy ul. Łazienkowskiej w tym roku.
Szczególnie zależało nam na docenieniu karnetowiczów oraz tych, którzy wspierają klub nie tylko od święta. W ostatniej fazie sprzedaży uprzywilejowanej bilety na Ligę Mistrzów mogli kupować kibice, którzy w 2016 roku byli na Łazienkowskiej cztery razy, czyli w praktyce odwiedzali nasz stadion raz na półtora miesiąca. Cieszę się, że zgodnie z hasłem naszej najnowszej kampanii będziemy "Razem wśród Mistrzów, gdyż dzięki przyjęciu takich kryteriów oraz cen mamy pewność, że mecze z Borussią Dortmund, Realem Madryt i Sportingiem Lizbona obejrzą przede wszystkim wierni kibice Legii - tłumaczył Szumielewicz.
Jak dodał, 99 procent wejściówek zostało sprzedanych jako pakiety obejmujące wszystkie trzy mecze grupowe.
Faza sprzedaży otwartej w zasadzie się nie odbędzie, do kas oraz internetu mogą jeszcze w najbliższych godzinach trafiać pojedyncze bilety z nieopłaconych lub zwróconych zamówień - zaznaczył wiceprezes klub, cytowany na oficjalnej stronie internetowej.
Bilety na poszczególne spotkania fazy grupowej kosztowały od 55 do 240 złotych (poza dziecięcymi na sektor rodzinny), a ceny pakietów wahały się od 125 do 640.
Legia, pierwszy polski klub w piłkarskiej LM od 20 lat, zainauguruje fazę grupową w środę pojedynkiem z Borussią. Broniący trofeum Real podejmie 2 listopada, a Sporting - 7 grudnia.