Dziennik “As” wskazuje, na trwający w szeregach mistrza Polski kryzys i kolejną porażkę ligową, jaką Legia zanotowała w sobotę w Szczecinie. Wskazuje, że wcześniejsze zwycięstwo w Warszawie z Lechią Gdańsk nie odmieniło stołecznej drużyny.
Legia Warszawa spisuje się w rodzimej lidze bardzo słabo, zajmując dopiero 12. miejsce. Stołeczna drużyna przegrała aż pięć spotkań w dwunastu meczach tego sezonu - przypomniała madrycka gazeta.
Wysokiej porażki Legii we wtorkowym meczu w Madrycie spodziewa się Miguel Angel Toribio z Radia Marca. Podkreśla, że Królewscy będą zdeterminowani do wysokiej wygranej z Legią, aby przejąć pozycję lidera grupy F.
W ostatnim spotkaniu ligowym przeciwko Betisowi Sewilla Real pokazał, że ma bardzo dobrą skuteczność. Królewscy zdobyli aż sześć goli. We wtorek należy się spodziewać równie wysokiego wyniku. Przypuszczam, że Real pokona Legię różnicą co najmniej czterech bramek - powiedział Toribio.
Reporter Radia Marca wskazał, że w ostatnich tygodniach większy rozgłos w Hiszpanii przynoszą Legii jej fani niż piłkarze. Określił stołeczną ekipę jako "słaby zespół z groźnymi kibicami".
Wtorkowe spotkanie madryckie służby policyjne określiły mianem meczu wysokiego ryzyka z uwagi na polskich kibiców - przypomniał Miguel Angel Toribio.
Z kolei Radio Cadena Ser przypomina, że listopadowy rewanż w Warszawie Legia zagra z Realem przy pustych trybunach w związku z karą nałożoną przez UEFA z powodu wybryków kibiców.
O samym zespole Legii nie można zbyt wiele powiedzieć. Jej zawodnicy grają siłowy futbol, a największymi gwiazdami są Michał Pazdan, Nemanja Nikolic oraz prezentujący ostatnio wysoką formę Miroslav Radovic - odnotowała hiszpańska rozgłośnia.
Spotkanie Realu Madryt z Legią Warszawa rozpocznie się we wtorek o 20.45 na stadionie Santiago Bernabeu w stolicy Hiszpanii.