Lokomotiw rywalizował z Atletico dwukrotnie w Lidze Mistrzów w 2019 roku oraz dwukrotnie w Lidze Europy w 2018. Wszystkie te spotkania zakończyły się wygraną madrytczyków, a o różnicy klas świadczy bilans bramek: 12-1 na korzyść Atletico.

Krychowiak brał udział tylko w tych starciach z ubiegłego roku, jednak wcześniej, w latach 2014-16, bronił barw Sevilli, czyli rywala Atletico w hiszpańskiej ekstraklasie.

Reklama

"Bardzo dobrze znam naszego jutrzejszego rywala, zresztą jak wszyscy w Lokomotiwie. Graliśmy z nim wiele razy. Nigdy nie było łatwo, jutro też czeka nas trudny mecz. Ale jesteśmy gotowi do walki, wszystko zależy od nas" - powiedział Polak na konferencji prasowej.

W ubiegłym tygodniu Lokomotiw przegrał u siebie z Bayernem Monachium Roberta Lewandowskiego 1:2, a w 1. kolejce zremisował w Austrii z FC Salzburg 2:2.

"Zespół grał dobrze w meczu z Bayernem, ale na poziom Champions League to za mało. W następnym spotkaniu musimy być skuteczniejsi. Szanujemy rywala, ale wierzymy we własne możliwości" - dodał Krychowiak.

Spotkanie grupy A w Moskwie ma się rozpocząć we wtorek o 18.55. Z kolei o 21 Bayern zmierzy się na wyjeździe z FC Salzburg.