Incydent miał miejsce podczas niedzielnego spotkania ligowego pomiędzy drużyną ze stolicy Szwecji i Gefle IF, które zakończyło się zwycięstwem tej drugiej ekipy (1:0). Hansson, który był przekonany, że nie jest akurat na antenie, kilkakrotnie wobec ciemnoskórych piłkarzy użył obraźliwego określenia "czarnuch".

Reklama

Przedstawiciele władz AIK, który był gospodarzem tego meczu, nie kryli oburzenia.

To, co zrobił Hansson, jest w sprzeczności w wyznawanymi przez nas wartościami. Nie tolerujemy rasizmu w żadnym wypadku - zaznaczył dyrektor ds. marketingu Thomas Edselius.

Dziennikarza skrytykował także jego przełożony Jacob Sillen.

"Tego typu komentarze nigdy nie powinny się znaleźć na naszej antenie. To było godne pożałowania" - napisał w oświadczeniu szef działu sportowego w Sveriges Radio.

AIK Sztokholm w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej wyeliminował piłkarzy Lecha Poznań. Drużyna ze Skandynawii wygrała w pierwszym spotkaniu 3:0, zaś w rewanżu lepszy był "Kolejorz" 1:0.