Tylko 133 meczów potrzebował portugalski trener Jose Mourinho, aby osiągnąć granicę 100 zwycięstw z piłkarzami Realu Madryt. W sobotni wieczór jego podopieczni pokonali Real Saragossa 4:0 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Rekordowy wynik Mourinho uzyskał w niewiele ponad dwa lata. W pierwszym sezonie zanotował 44 wygrane, w drugim 46, a teraz ma ich dziesięć (wliczając wszystkie oficjalne spotkania). Przeciwko ekipie z Saragossy gole zdobywali m.in. grający ostatnio na lewej obronie Michael Essien z Ghany i Chorwat Luka Modrić, dla którego to pierwsze trafienie w barwach mistrza Hiszpanii.

Reklama

W klasyfikacji wszech czasów Realu 49-letni Mourinho jest piąty, ale Miguel Munoz (352 triumfy), Vicente del Bosque (135), były selekcjoner reprezentacji Polski Holender Leo Beenhakker (122) i Luis Molowny (108) potrzebowali większej liczy meczów, by dojść do "setki". Munoz rozegrał ich 140, a trzeci w tej klasyfikacji Beenhakker 160. Jak podają hiszpańskie gazety, 75 proc. to najlepszy rezultat Mourinho w jego zawodowej karierze szkoleniowej. W Chelsea Londyn wynosił on 68 proc. (124 zwycięstwa w 182 występach), w Interze Mediolan 62 (67/108), a FC Porto - 71 (91/127). W tabeli Primera Division "Królewscy" są już na trzeciej pozycji - 20 punktów w dziesięciu kolejkach, za Barceloną 28 i lokalnym przeciwnikiem Atletico Madryt 25.