Taką opinię wydał lekarz reprezentacji Polski i Legii Warszawa Jacek Jaroszewski. Zazwyczaj przy takich urazach można brać pod uwagę wiele przyczyn. Był początek meczu, więc choćby za słabe rozgrzanie się. Znam jednak dobrze Kubę, na kadrze zawsze robimy badania i wiem, że jest bardzo zadbanym zawodnikiem. Ma świetną opiekę w Dortmundzie. Dlatego jestem przekonany, że w jego przypadku był to duży procent pecha. Do zerwania więzadła krzyżowego przedniego zazwyczaj dochodzi bez kontaktu z przeciwnikiem - wyjaśnił Jaroszewski na stronie PZPN.

Reklama

W czwartek Błaszczykowski przejdzie operację zerwanego więzadła. To więzadło, które nie zrasta się, ani nie da się go zszyć. Po prostu usuwa się je i w to miejsce wszczepia nowe - wyjaśnił Jaroszewski.