Szczęsny w ostatnim meczu Premier League popełnił dwa błędy, po których piłkarze Southamptonu strzelili gole. Zespół Polaka przegrał 0:2, a z naszego bramkarza uczyniono na Wyspach kozła ofiarnego. Jak donoszą angielskie media Szczęsny po meczu pokłócił się z menedżerem "Kanonierów" Arsenem Wengerem. Sprzeczka może okazać się bardzo kosztowna dla Polaka. Według brytyjskich dziennikarzy przez nią golkiper do końca sezonu straci miejsce w bramce londyńskiej drużyny.

Reklama

Jednak na tym nie koniec kłopotów Szczęsnego. "Daily Telegraph" informuje, że reprezentant naszego kraju będzie musiał zapłacić 20 tysięcy funtów grzywny. Taką karę ma nałożyć na polskiego bramkarza klub po tym, jak zawodnikowi puściły nerwy w szatni po meczu z Southampton. Media donoszą też, że Polak został w szatni przyłapany na paleniu papierosa.