Drużyna z Frankfurtu rozpoczęła rundę wiosenną od zwycięstwa nad Wolfsburgiem 3:2, ale w kolejnych siedmiu spotkaniach powiększyła dorobek tylko o cztery punkty. Skutkiem tego był spadek na pozycję oznaczającą konieczność walki o utrzymanie w barażu.
Zmiana szkoleniowca ma dać zespołowi impuls w walce o utrzymanie - podkreślił szef klubu Heribert Bruchhagen.
W sobotę Eintracht zremisował z beniaminkiem Ingolstadt 1:1. Kibice podczas tego meczu z dezaprobatą odnosili się do gry drużyny i domagali się zwolnienia szkoleniowca skandując "Armin raus".
Na razie nie jest znane nazwisko następcy Veha, który już po raz drugi prowadził Eintracht. W latach 2011-2014 pokonał z tym zespołem drogę z 2.Bundesligi do Ligi Europy.