Robert Lewandowski rozegrał całe spotkanie, ale nie udało mu się trafić do siatki. Zresztą żadnemu piłkarzowi mistrza Niemiec to się nie poszczęściło. Dwa gole zdobyli zawodnicy Hoffenheim - najpierw w 16. minucie Kerem Demirbay, a w 34. minucie samobójczego zanotował Steven Zuber.

Reklama

Wprawdzie w ostatnich minutach spotkania to Bawarczycy przejęli inicjatywę i kilka razy byli blisko (Mats Hummels trafił nawet w poprzeczkę), to mecz zakończył się remisem. Mistrzowie kraju w tabeli są na razie niezagrożeni, ale w niedzielę RB Lipsk może zrównać się z nimi punktami. Warunkiem jest wygrana u siebie z Mainz.

W Bundeslidze pozostają trzy drużyny bez porażki. Oprócz Bayernu i RB Lipsk takim wyczynem może pochwalić się Hoffenheim, które jest trzecie w tabeli. Sobotni mecz z ławki rezerwowych obejrzał Eugen Polanski.

Popis dał Aubameyang, który wrócił do składu po dyscyplinarnym zawieszeniu przez trenera. Gabończyk odpoczął i udowodnił, że Borussia Dortmund z nim w składzie jest zdolna do wszystkiego. W tym sezonie ma na koncie już 11 bramek i wraz Anthonym Modeste jest liderem klasyfikacji strzelców. Francuz swój dorobek będzie mógł powiększyć wieczorem, bo FC Koeln na wyjeździe zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt. Lewandowski trafień ma siedem.

Borussia, która ma już zapewniony udział w 1/8 finału Ligi Mistrzów, teraz chce skupić się na rozgrywkach krajowych. Tym bardziej, że październik był w wykonaniu piłkarzy Thomasa Tuchela bardzo słaby. Przebudzenie nastąpiło w Hamburgu, ale HSV to "łatwy" kąsek. "Dinozaur" Bundesligi, czyli drużyna, która jest najdłużej w niemieckiej ekstraklasie, jeszcze w tym sezonie nie zanotowała zwycięstwa i jest ostatnia w tabeli.

Tak pozostanie także po 10. kolejce. Borussia wygrała 5:2 i duża w tym zasługa Aubameyanga. Na swoim koncie zapisał w sobotę cztery bramki i jedną asystę, a dzięki trzem punktom BVB awansowało na piąte miejsce w tabeli z 18 punktami, czyli o sześć mniej od Bayernu. Całe spotkanie rozegrał polski obrońca Łukasz Piszczek.

Po trzech porażkach z rzędu przełamał się Wolfsburg. "Wilki", w których barwach 75 minut grał Jakub Błaszczykowski, pokonały na wyjeździe Freiburg 3:0. Zwycięstwa odnieśli także piłkarze Augsburga (2:0 nad Ingolstadt) oraz Bayeru Leverkusen (3:2 nad Darmstadt).

W piątek trzy punkty dopisała sobie Hertha Berlin, która pokonała Borussię Moenchengladbach 3:0. Stołeczna drużyna bardzo dobrze radzi sobie w tym sezonie. Z dorobkiem 20 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli.