O transferze kapitana reprezentacji Polski do mistrza Hiszpanii mówi się od dawna. Do tej pory wydawało się, że największą przeszkodą na drodze do sfinalizowania tej transakcji są szefowie Bayernu Monachium, którzy nie chcą słyszeć o sprzedaży swojego najlepszego strzelca.
Jak się okazuje to jednak nie jedyny problem. "Lewego" w zespole z Madrytu nie chce widzieć Cristiano Ronaldo. Według serwisu "Diario Gol" Polak znajduje się na "czarnej liście" Portugalczyka, a jego zadaniem na Santiago Bernabeu liczą się wszyscy. To właśnie opinia "CR7" sprawiła, że do Realu nie trafili Edinson Cavani, Kylian Mbappe, Zlatan Ibrahimović i Arturo Vidal. Czy Lewandowski faktycznie będzie jego kolejną "ofiarą"?