W półfinale Milan zmierzy się z Juventusem Turyn.

Po drugiej połowie utrzymywał się remis 2:2, który zresztą gospodarze uratowali w ostatniej chwili. Po trafieniach Giacomo Bonaventury dla gospodarzy (12.) oraz dwóch Brazylijczyka Bremera dla Torino (34. i 71.) "Byki" prowadziły 2:1. W doliczonym czasie jednak mocnym strzałem z kilkunastu metrów popisał się Turek Hakan Calhanoglu, doprowadzając do wyrównania i dogrywki.

Reklama

Ten sam piłkarz trafił na 3:2 w 106. minucie, a chwilę później wynik ustalił Szwed Zlatan Ibrahimovic, który w 65. zmienił Piątka. Polak ostatnio jest rezerwowym w spotkaniach ekstraklasy.

Ibrahimovic powinien był dać gospodarzom zwycięstwo już wcześniej - tuż przed końcem drugiej połowy z kilku metrów nie trafił do pustej bramki.

Reklama

Torino miało wyjątkowo nieudane kilka dni - w sobotę przegrało u siebie z Atalantą Bergamo aż 0:7 w ekstraklasie.

Przed rozpoczęciem wtorkowego spotkania na San Siro minutą ciszy upamiętniono Bryanta, który był jedną z dziewięciu ofiar katastrofy śmigłowca w kalifornijskim Calabasas, 65 km na północny-zachód od Los Angeles. Słynny koszykarz był kibicem AC Milan. Włoski klub przypomniał wypowiedź Amerykanina sprzed kilku lat, kiedy odwiedził "Rossonerich" podczas treningu.

"Oglądanie, jak grali Ruud Gullit, Frank Rijkaard, Marco van Basten czy Paolo Maldini, było dla mnie zawsze spełnieniem marzeń. To był mój ulubiony zespół. W swojej szafce w szatni zawsze mam koszulkę AC Milan" - mówił Bryant, który przez całą karierę bronił barw Los Angeles Lakers w lidze NBA.

Piłkarze obu zespołów zagrali we wtorek w czarnych opaskach na rękawach. Przed rozpoczęciem meczu przy jednym z narożników boiska ułożono koszulkę Milanu z numerem 24, z którym długo występował Bryant, piłkę do koszykówki i kwiaty.

Reklama

W środę inna drużyna z Mediolanu - Inter - zmierzy się z Fiorentiną, której piłkarzami są Bartłomiej Drągowski i Szymon Żurkowski.

Dwa pozostałe ćwierćfinały odbyły się w ubiegłym tygodniu. Awans wywalczyły zespoły Juventusu Turyn, którego bramkarzem jest Wojciech Szczęsny, oraz Napoli. "Stara Dama" pokonała Romę 3:1, natomiast klub Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego wygrał z broniącym trofeum Lazio Rzym 1:0