Od dwóch tygodni (ostatnie spotkanie rozegrano 9 marca) nie odbywają się mecze włoskiej ekstraklasy. W tabeli prowadzi drużyna Wojciecha Szczęsnego Juventus Turyn 63 pkt, a ostatnie, 20. miejsce zajmuje Brescia - 16.

Reklama

Sezon się skończył. Dokończenie obecnych rozgrywek Serie A jest nierealne. Nie możemy myśleć o tym, kiedy zaczniemy od nowa, ale żeby przetrwać. A jeśli mówimy o piłce nożnej, wszystko trzeba odłożyć na następny sezon. Bądźmy realistami – przyznał Cellino.

Miasto Brescia znajduje się w Lombardii, jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem regionów w Italii.

Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje, a ci ludzie są gorsi od wirusa - dodał prezes klubu Serie A.

Reklama

Jego słowa kontrastują z informacjami o rzekomym wznowieniu treningów w przyszłym tygodniu przez niektóre drużyny. We Włoszech, według mediów, takie plany mają lub miały m.in. Lazio, Napoli i Cagliari.

Jeśli ktoś chce mistrzostwa, niech go weźmie. To już koniec. I nie mówię tego, ponieważ Brescia jest ostatnia. Zasłużyliśmy na to – stwierdził.

Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ok. 312 tys. przypadków zakażenia i ponad 13 tys. zgonów.

We Włoszech zmarło ponad 4800 osób, a zakażonych jest ponad 42 tysiące ludzi.