Balotelli podszedł do bramy okalającej teren ośrodka, a po krótkiej rozmowie z pracownikiem klubu zawrócił.
Teraz powiedźcie, że nie chcę trenować - rzucił w stronę dziennikarzy.
Włoskie media w sobotę podały, że Brescia dzień wcześniej wysłała listownie do 29-letniego napastnika informację o zwolnieniu. Powodem było unikanie przez niego treningów. Od czasu wznowienia zajęć na początku maja po przerwie związanej z pandemią kilkakrotnie nie wziął w nich udziału. Piłkarz tłumaczył się później, że miał kłopoty żołądkowe i rzekomo miał wysłać zaświadczenia lekarskie. "La Gazzetta dello Sport" podała, że w poniedziałkowy wieczór przesłał kolejne pismo zaświadczające, iż już wyzdrowiał, ale nie dotarło ono na czas, aby wysłać je do właściwego organu. Nie byłby więc ubezpieczony, co ważne w przypadku gdyby nabawił się urazu na treningu.
Balotelli wychowywał się w Brescii, gdzie dorastał pod okiem przybranych rodziców. Przed obecnym sezonem podpisał trzyletni kontrakt z klubem z tego miasta, który właśnie awansował do Serie A. Zdobył jednak tylko pięć bramek, a jego zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wcześniej bronił barw m.in. Interu Mediolan, AC Milan, Manchesteru City i Liverpoolu.
Po przerwie spowodowanej pandemią rywalizacja w lidze włoskiej ma zostać wznowiona 20 czerwca.