Ibrahimovic pojawił się nieoczekiwanie na meczu klubu Hammarby IF, którego od jesieni jest współwłaścicielem po nabyciu 25 procent akcji. Według przepisów ustalonych przez kierownictwo zdrowia publicznego i przyjętych przez ligę oraz szwedzką federację piłkarską w szatni mogą przebywać wyłącznie zawodnicy i trenerzy. Ibrahimovic wszedł jednak do niej po meczu i każdemu z graczy pogratulował zwycięstwa.
Sytuację widzieli delegaci szwedzkiej federacji, potwierdził to również prezes klubu Richard von Yxkull.
"Tak, Zlatan wszedł do szatni i pogratulował wszystkim wygranej na inaugurację Allsvenskan. To był szczególny moment i jego obecność na meczu była dla nas bardzo ważna" - wspomniał szef klubu.
Sekretarz generalny SEF Mats Enquist potwierdził na antenie szwedzkiego radia, że wpłynęło zawiadomienie o "poważnym złamaniu przepisów". Zaznaczył, że sprawa zostanie potraktowana "wyjątkowo poważnie", ponieważ w obecnej sytuacji związanej z koronawirusem nie można robić żadnych wyjątków, a każdy jest traktowany równo, bez względu na to, kim jest.