Telewizja publiczna TVE wskazuje, że rozgrywki pierwszoligowe w Hiszpanii stoją pod dużym znakiem zapytania z powodu licznych zakażeń koronawirusem oraz zapowiadanych przez władze sanitarne dodatkowych restrykcji.

Stacja wskazuje na piątkowe deklaracje ministra zdrowia Salvadora Illi o rzekomym "kontrolowaniu epidemii" przez krajowe władze sanitarne. Przypomina jednak, że w związku z przekraczającą we wrześniu liczbą 7 tys. infekcji dobowych, przerwanie rozgrywek La Liga jest możliwe praktycznie w każdej chwili.

Reklama

Dziennik sportowy "As" uważa, że już samo rozpoczęcie sezonu należy uznać za sukces w dobie nasilającej się drugiej fali epidemii w Hiszpanii. Stołeczna gazeta twierdzi też, iż mnożą się pytania dotyczące rozpoczynających się rozgrywek.

"Mamy dziś wiele takich pytań: kiedy wrócimy na stadiony, ile spotkań będzie trzeba przełożyć z powodu wirusa, ile punktów stracą kluby z powodu zakażeń oraz czy futbol wytrzyma w ogóle takie warunki?" - napisał "As", podkreślając, że w sobotę "rusza bardzo dziwny sezon".

Reklama

Z kolei wydawany w Katalonii "Mundo Deportivo" wskazuje na kontuzję Ansu Fatiego, odnotowując, że kolejny zły prognostyk dla rozpoczynającej z opóźnieniem - bo dopiero za dwa tygodnie - sezon Barcelony. Gazeta podkreśla, że zawirowania wobec planowanego przez Lionela Messiego opuszczenia klubu także nie wróżą dobrze wicemistrzowi Hiszpanii.

Sportowy dziennik uważa, że Argentyńczyk będzie reprezentował barwy "Dumy Katalonii", ale przestrzega przed "istniejącym w nim poczuciem rozczarowania i niechęci" wobec władz klubu, które piętrzyły mu trudności w opuszczeniu klubu.

Reklama

Z kolei "Marca" wskazuje, że w rozpoczynającym się sezonie aż 11 z 20 zespołów stanowią kluby, które na przestrzeni ostatniej dekady występowały w rozgrywkach drugiej, a nawet trzeciej ligi.

Madrycki dziennik przypomina, że wśród największych pozytywnych niespodzianek ostatnich miesięcy są Real Sociedad San Sebastian oraz Granada.

"Pomimo wielu trudności w końcowej fazie minionego sezonu (…) obu tym ekipom udało się wywalczyć bilet do rozgrywek europejskich" - napisała "Marca".

Czołowa sportowa gazeta Hiszpanii odnotowała, że ostatnie sezony piłkarskie dowiodły także dużego potencjału drzemiącego w zespołach z Kraju Basków. Przypomina, że w rozpoczynających się rozgrywkach La Liga ten północny region Hiszpanii będzie reprezentowany aż przez cztery ekipy: Athletic Bilbao, Real Sociedad, Eibar, którego zawodnikiem latem został Damian Kądzior, oraz Alaves.