Haaland trafił do siatki w 31. i 66. minucie, w obu przypadkach wykańczając sytuację sam na sam z bramkarzem. W 47. minucie swojego gola uzyskał tez Emre Can, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i popisał się precyzyjną główką. Wynik, po asyście Haalanda, ustalił w doliczonym czasie Felix Passlack.
Haaland ma już w tym sezonie cztery ligowe bramki, ale i tak o dwie ustępuje świetnie spisującemu się Kramaricowi. Chorwat, który według niemieckich mediów niebawem przeniesie się do Bayernu, miał hat-trick w 1. kolejce, w 2. strzelił dwa gole Bayernowi Monachium, a w sobotę pokonał we Frankfurcie nad Menem bramkarza Eintrachtu. Hoffenheim przegrało jednak to spotkanie 1:2 i straciło pozycję lidera.
Na prowadzeniu jest właśnie Eintracht z siedmioma punktami. Borussia Dortmund ma sześć, podobnie jak Augsburg, Hoffenheim i Werder Brema, z tym że Augsburg Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego jeszcze w tej kolejce nie grał.
W innym sobotnim spotkaniu VfB Stuttgart zremisował u siebie z Bayerem Leverkusen 1:1. Z ławki rezerwowych gospodarzy mecz oglądał Marcin Kamiński. Zwycięstwa odniosły za to ekipy Borussii Moenchengladbach - nad FC Koeln 3:1 - oraz Werderu Brema, który pokonał beniaminka Arminię Bielefeld 1:0.
Broniący tytułu Bayern swój mecz tej kolejki rozegra w niedzielę, a rywalem w Monachium będzie Hertha Berlin. Może zatem dojść do pojedynku polskich napastników - Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka.
Lewandowski, król strzelców Bundesligi w poprzednich trzech sezonach, ma na razie w dorobku tylko jedno trafienie.
We wcześniejszym spotkaniu tego dnia FC Augsburg zmierzy się na wyjeździe z VfL Wolsburg.