W Neapolu długo nic nie zwiastowało wpadki gospodarzy, którzy prowadzili 1:0 od 58. minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Andrea Petagna. Wprawdzie w 68. do wyrównania doprowadził Francuz Mbala N'Zola, ale na ok. kwadrans przed końcem spotkania czerwoną kartkę zobaczył albański obrońca Spezii Ardian Ismajli.
Napoli nie tylko nie wykorzystało gry w przewadze, ale nawet straciło drugą bramkę w 81. minucie. Jej zdobywcą był Tommaso Pobega.
Podopieczni trenera Gennaro Gattuso są na piątym miejscu z dorobkiem 28 punktów i jednym zaległym meczem. Z kolei beniaminek dzięki wygranej w Neapolu wydostał się strefy spadkowej - ma 14 pkt i jest szesnasty.
Niespodziewanej porażki doznał też Inter Mediolan, który uległ w Genui Sampdorii 1:2. To pierwsza przegrana wicelidera po serii ośmiu zwycięskich meczów.
To spotkanie mogło się ułożyć dla gości znacznie lepiej, ale w pierwszej połowie uderzenie Chilijczyka Alexisa Sancheza z rzutu karnego obronił bramkarz Sampdorii Emil Audero.
Klub z Mediolanu pogrążyli jego byli gracze Antonio Candreva (z rzutu karnego) i Senegalczyk Keita Balde, a honorowego gola dla Interu uzyskał Holender Stefan De Vrij. Od 68. minuty w drużynie gospodarzy grał Bartosz Bereszyński.
"To był dziwny mecz. Czasem po prostu przegrywa się takie spotkania, nawet kiedy się na to nie zasługuje" - ocenił szkoleniowiec gości Antonio Conte.
Inter utrzymał się na drugim miejscu z 36 punktami, a Sampdoria ma 20 i jest jedenasta.
Na trzecią pozycję awansowała Roma - 33 pkt. Stołeczny zespół wygrał na wyjeździe z Crotone 3:1. W zespole gospodarzy, który z dorobkiem dziewięciu "oczek" zamyka tabelę, cały mecz rozegrał Arkadiusz Reca.
W innych spotkaniach z udziałem Polaków Fiorentina (cały mecz bramkarza Bartłomieja Drągowskiego) uległa w Rzymie Lazio 1:2, Torino (Karol Linetty grał do 70. minuty) zremisowało u siebie z Veroną 1:1 (Paweł Dawidowicz grał do końca pierwszej połowy), a Benevento (całe spotkanie Kamila Glika) pokonało na wyjeździe Cagliari 2:1 (cały mecz Sebastiana Walukiewicza).
W hicie kolejki, który rozpoczął się o godzinie 20.45, prowadzący w tabeli AC Milan - 37 pkt podejmuje zajmujący siódme miejsce i broniący tytułu Juventus Turyn. "Stara Dama" ma o 10 punktów mniej od lidera, ale też jedno zaległe spotkanie. W jej wyjściowym składzie znalazł się polski bramkarz Wojciech Szczęsny.