Spotkanie na San Siro zostało przedłużone o 10 minut, ponieważ w trakcie meczu doszło do zmiany kontuzjowanego sędziego.

Derby Mediolanu wzbudzają zawsze wielkie emocje, nawet bez kibiców na trybunach. Tym razem było podobnie. Tym bardziej, że obie drużyny po raz pierwszy od lat walczą o prym także w Serie A. W ligowych rozgrywkach na razie górą jest Milan, który po 19 kolejkach jest liderem tabeli i ma dwa punkty przewagi nad lokalnym rywalem.

Reklama

I to właśnie Milan wszedł we wtorkowy mecz lepiej. Po raz kolejny przypomniał o sobie Szwed Zlatam Ibrahimovic, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 31. minucie. Później jednak już nie był bohaterem. Jeszcze przed przerwą doszło do starcia między nim a Romelu Lukaku. Dwaj piłkarze, którzy grali razem w Manchesterze United, zostali ukarani żółtymi kartkami, ale ich spór toczył się nawet w tunelu, gdy oba zespoły schodziły z murawy na przerwę.

Ibrahimovic wyleciał z boiska

Po powrocie na boisko, wydawało się, że obaj się uspokoili. Ale Ibrahimovic popełnił jeszcze jeden błąd. W 58. minucie ostro sfaulował Serba Aleksandara Kolarova. Sędzia postanowił pokazać drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną.

Inter zyskał przewagę jednego zawodnika i zabrał się za odrabianie strat. W 71. minucie rzut karny wykorzystal Lukaku. Później strzałów na bramkę Milanu było znacznie więcej, ale dopiero wejście Eriksena dało zwycięstwo Interowi. Jego gol w 97. minucie padł z rzutu wolnego z odległości ok. 20 metrów. Duńczyk trafił idealnie w okienko.

W środę odbędą się dwa kolejne mecze ćwierćfinałowe - Atalanta Bergamo zmierzy się z Lazio Rzym, a mistrz Włoch Juventus Turyn z Wojciechem Szczęsnym w kadrze podejmie grający w drugiej lidze zespół SPAL Ferrara. Dzień później Napoli Piotra Zielińskiego powalczy o półfinał ze Spezią.