Po raz pierwszy od maja i operacji kolana w bramce Barcelony wystąpił Niemiec Marc-Andre ter Stegen.

Ekipa ze stolicy Katalonii musi sobie radzić bez Lionela Messiego, który odeszedł do Paris Saint-Germain. W niedzielę bramki zdobyli Sergi Roberto w 2. minucie i Memphis Depay w 30., a dla Getafe - Sandro w 18.

Reklama

W sobotę Real Madryt pokonał na wyjeździe Betis Sewilla 1:0, a zwycięstwo "Królewskim", którzy objęli prowadzenie w tabeli, zapewnił w 61. minucie Daniel Carvajal.

Real ma na koncie siedem punktów. Tyle samo zgromadziły Sevilla, Valencia, Barcelona i Mallorca, ale mają gorszy bilans bramek.

W niedzielę wieczorem broniące tytułu Atletico Madryt zagra u siebie z Villarrealem. Jeśli stołeczny zespół zwycięży, jako jedyny z kompletem punktów obejmie prowadzenie.