Słynny CR7 występował w drużynie z Manchesteru w latach 2003-09 i to właśnie tam, pod okiem sir Alexa Fergusona, kariera Portugalczyka nabrała rozpędu. Później przeniósł się do Realu Madryt, a następnie do Juventusu Turyn, a tego lata ponownie podpisał kontrakt z angielskim klubem. W sobotę 36-letni gwiazdor pokazał się po raz kolejny z bardzo dobrej strony. Pierwszą bramkę, 119. w historii występów w barwach United, zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas musiał tylko dobić piłkę do pustej bramki po strzale Masona Greenwooda i obronie Freddie'ego Woodmana.
Man Utd wskoczył na fotel lidera
W 56. minucie wyrównał Hiszpan Javi Manquillo, ale w 62. ponownie kibicom przypomniał się Ronaldo, który dobrze przyjął piłkę po podaniu Luke'a Shaw i nie dał szans bramkarzowi gości. Trzeciego gola dla gospodarzy uzyskał w 80. minucie inny Portugalczyk Bruno Fernandes, a wynik ustalił w doliczonym czasie Jesse Lingard.
"Czerwone Diabły" objęły prowadzenie w tabeli Premier League przed pozostałymi rozstrzygnięciami 4. kolejki. Z 10 punktami wyprzedzają lokalnego rywala Manchester City, który pokonał na wyjeździe Leicester City 1:0 i ma punkt mniej.
Czyste konto Fabiańskiego
Jakub Moder grał od 37. minuty wyjazdowego meczu Brighton&Hove Albon z beniaminkiem Brentfordem. Goście wygrali 1:0 po golu Belga Leandro Trossarda w doliczonym czasie drugiej połowy. Brighton również ma dziewięć punktów i jest na trzeciej pozycji. Na czwartą, z takim samym dorobkiem, spadł Tottenham Hotspur po nieoczekiwanej porażce z Crystal Palace 0:3.
Z kolei w barwach West Ham United całe spotkanie rozegrał bramkarz Łukasz Fabiański. Polak zachował czyste konto, ale jego zespół tylko zremisował na wyjeździe z Southampton 0:0. Jan Bednarek był na ławce rezerwowych gospodarzy.
West Ham ma osiem punktów i jest na piątej pozycji, natomiast "Święci" zgromadzili trzy i zajmują 14. miejsce.