Subskrybuj nas na Youtube
Cash w kadrze biało-czerwonych znalazł się po raz pierwszy. W październiku podpisano akt uznania obywatelstwa Polski dla 24-letniego zawodnika, który może też grać na pozycji skrzydłowego. Bednarek jest natomiast "stałym bywalcem" na zgrupowaniach reprezentacji, w której rozegrał 36 spotkań.
"Matty jest bardzo dumny z tego, że od razu dostał powołanie. Wszyscy spodziewaliśmy się, że tak właśnie będzie, jak tylko otrzyma (polski - PAP) paszport. Życzymy mu jak najlepiej. Jego rodzina jest na pewno z niego bardzo dumna" - powiedział trener drużyny z Birmingham Dean Smith na konferencji prasowej.
W Premier League drużyny tych Polaków grają na wyrównanym poziomie. Po 10 meczach Southampton ma 11, a Aston Villa - 10 punktów i są sąsiadami w tabeli na lokatach 14-15. Najlepszy zespół strefy spadkowej Burnley ma siedem "oczek", dlatego obu stronom będzie się opłacało powalczyć o zwycięstwo i większy spokój.
Wydaje się, że faworytem będzie Southampton, który wywalczył siedem punktów w ostatnich trzech kolejkach, podczas gdy zespół z Birmingham przegrał cztery ligowe mecze z rzędu.
"W futbolu są zwycięstwa i są porażki, tego się nie zmieni. Najważniejsze jest to, w jaki sposób się na nie reaguje. Mój sposób to konsekwencja, unikanie paniki, przejęcie kontroli i determinacja, żeby zmienić sytuację na lepszą" - zaznaczył Smith.
Spotkanie na boisku Southampton rozpocznie się w piątek o godzinie 21 i otworzy 11. kolejkę Premier League. Najciekawiej w tej serii zapowiada się pierwszy sobotni mecz - derby Manchesteru pomiędzy United i City na Old Trafford. "The Citizens" mają 20 punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli, "Czerwone Diabły" są o dwie pozycje niżej z 17 "oczkami".
Ostatnio w derbach tego miasta rzadko zwyciężają gospodarze. W 12 takich starciach od 2017 roku (licząc ligę i puchary) tak było tylko dwa razy. Również dwukrotnie padły remisy, a pozostałe osiem meczów zakończyło się wygranymi gości.
Pod presją może czuć się Norweg Ole Gunnar Solskjaer, którego przyszłość na ławce trenerskiej Manchesteru United nie jest pewna. Nieco spokoju przywróciła mu wygrana w Londynie z Tottenhamem Hotspur 3:0 w poprzedniej kolejce, ale wcześniej przyszły porażki z Liverpoolem 0:5, Leicester City 2:4 i Aston Villą 0:1, a także remis z Evertonem 1:1.
W City o takim kryzysie mowy nie ma, ale porażka z Crystal Palace przed własną publicznością 0:2 w miniony weekend była zaskoczeniem. "The Citizens" odpadli także z Pucharu Ligi po porażce w rzutach karnych z West Ham United. W tych rozgrywkach triumfowali w czterech poprzednich sezonach.
Derby Manchesteru zaplanowane są na godzinę 13.30. O 16 Norwich City, w którego barwach w niedzielę zadebiutował w Premier League Przemysław Płacheta, zmierzy się na wyjeździe z Brentfordem. Goście są na ostatniej pozycji w tabeli z zaledwie dwoma punktami na koncie.
O tej samej porze prowadząca w tabeli Chelsea Londyn podejmie Burnley. Z kolei o 18.30 Brighton & Hove Albion, którego piłkarzem jest Jakub Moder, zagra u siebie z przedostatnim w tabeli Newcastle United.
W niedzielę wystąpią kolejne dwie drużyny z Polakami w kadrze: czwarty West Ham United, z bramkarzem Łukaszem Fabiańskim, podejmie niepokonanego od 25 spotkań (licząc wszystkie rozgrywki) wicelidera - Liverpool, natomiast Leeds United Mateusza Klicha zmierzy się przed własną publicznością z Leicester City.